Celem każdego inwestora rozpoczynającego swoją przygodę z rynkami finansowymi jest  dokonywanie zyskownych transakcji. Zarabianie dostarcza pozytywnych emocji, pozwala na „sprawdzenie się” w niesamowicie konkurencyjnym środowisku jakim są rynki finansowe i oczywiście powiększa stan naszego portfela. Niestety w dłuższym terminie  większość inwestorów doświadcza jedynie dwóch pierwszych przytoczonych punktów, z stabilnie rosnącą krzywą przyrostu kapitału na rachunku inwestycyjnym bywa już różnie. Jest wiele przyczyn takiego stanu rzeczy, głównym jednak winowajcą jest psychologia inwestowania, a w zasadzie brak odpowiedniego jej stosowania szczególnie przez osoby początkujące. Nie trudno spotkać inwestorów, którzy na rachunkach demonstracyjnych ćwiczą przez długi okres i miesiąc w miesiąc osiągają dodatnie stopy zwrotu. Sytuacja niestety zmienia się, gdy do gry wchodzą prawdziwe pieniądze i rozpoczynamy inwestycje na rachunku rzeczywistym. Nagle okazuje się, że znacznie trudniej podjąć decyzję o szybkim wyjściu ze stratnej pozycji (teraz  przecież stracimy prawdziwe pieniądze). Z kolei znacznie szybciej zamykamy pozycje zyskowne (lepszy mniejszy a pewny zysk), tyle tylko, że proces inwestycyjny, który przełożył się na solidne wyniki z inwestycji na rachunku demonstracyjnym był w zasadzie odwrotny w myśl zasady „ucinaj szybko straty, pozwól zyskom rosnąć”. Jest to pierwszy etap, który na swojej drodze do stabilnych zysków na rachunku rzeczywistym napotykają początkujący inwestorzy.

Nierzadko więc, inwestorzy potrafiący zarabiać na rachunkach demonstracyjnych lub mniejszych kwotach na rachunkach rzeczywistych w przypadku większych  środków i nominałów transakcji podejmują błędne decyzje wynikające właśnie z psychologii inwestowania. Dużym wyzwaniem okazuje się jednak trzymanie sztywnych zasad swojej strategii, które wcześniej pozwalały na przyrost wartości portfela. Chciwość szybkich zysków i niecierpliwość także potrafi zgubić początkujących inwestorów, kiedy to przy serii kilku nieudanych transakcji rozpoczynają prace nad przeprojektowaniem strategii, która jeszcze niedawno całkiem nieźle sobie radziła. Taka optymalizacja i częste zmiany są jak błędne koło i w dłuższym terminie nigdy nie prowadzą do wyników, których inwestor oczekiwał.

Rynek instrumentów finansowych  i platform transakcyjnych dla klientów detalicznych rozwija się bardzo dynamicznie, dzięki czemu w ostatnich latach pojawiło się rozwiązanie mogące zaradzić problemom opisanym powyżej.  Nosi ono nazwę Automatyczne Strategie Inwestycyjne,  pozwala na wyłączenie emocji i podążanie za sygnałem inwestycyjnym, powtarzalnie, sygnał po sygnale, bez zawahania i zbędnych modyfikacji. System NOBLE Markets bazujący na popularnej, intuicyjnej i znanej z możliwości tworzenia własnych automatów platformie MetaTrader4 daje inwestorom szeroki zakres korzystania z takich właśnie udogodnień.  Inwestor nie musi zatem śledzić każdego ruchu ceny na wykresie i czekać na odpowiedni moment zarówno wejścia jak i wyjścia z rynku. Większość strategii, szczególnie tych opartych o wskaźniki analizy technicznej czy matematyczne analizowanie rynku można dość szybko zaimplementować w systemie NOBLE Markets i wykorzystać w rzeczywistych inwestycjach. Jest wiele zalet tego podejścia, przede wszystkim wspomniane wyłączenie emocji i pozwolenie, aby komputer pracował za nas i dokonywał zyskownych transakcji.

Więcej informacji można znaleźć w dziale Edukacja na stronie Noble Markets.

Sporządził:
Tomasz Mączka
NOBLE Markets
www.noblemarkets.pl
NOBLE Securities Dom Maklerski  S.A.