Le Meridien: Hotele, a teraz i styl życia

2007-12-17, 11:48:07

Le Meridien, łańcuch hotelowy, próbuje wstrząsnąć swoim wizerunkiem, jakim jest anonimowy przystanek w podróży, dla europejskich biznesmenów.

Le Meridien chciałby być postrzegany jako raj dla nonkonformistów i innych kreatywnych typów, być może chciałby również być europejską wersją łańcucha W Hotels. Oba są częścią grupy hotelowej Starwood Hotels, obejmującej takie marki, jak Sheraton czy Westin.

Le Meridien wynajął współczesnego francuskiego guru sztuki nowoczesnej, Jeromea Sansa, na nowo stworzone stanowisko opiekuna kulturalnego. Jego praca polegała będzie na współdziałaniu z artystami, fotografikami, producentami filmów i szefami kuchni, którzy będą pracowali dla Le Meridien i pomagali nasycać i wypełniać hotele konkretnymi markowymi atrybutami.

Celem inicjatywy tej marki – który firma ukrywa pod kryptonimem LM100 – jest zgromadzenie około 100 ekspertów od projektowania, którzy do 2012 r. zwiążą się z firmą, jako jej konsultanci. Jak dotychczas, dwie najbardziej znane osoby zaangażowane w ten projekt, to Jean-Georges Vongerichten, szef kuchni i Andrea Illy, barista.##

Ruch w kierunku markowego stylu życia w przemyśle hotelowym rozpoczął się od łańcucha W, firmy Starwood, powiedział Jez Frampton, dyrektor naczelny firmy Interbrand, która współpracowała z dwoma innymi hotelowymi firmami: InterContinental i Holiday Inn. Frampton mówi, że przemysł dojrzał do zmian, najbardziej znane hotele dokonują zmian w doznaniu gości, zamiast prostych zmian w procesach operacyjnych.

„Przeżyliśmy okres, w którym biznes hotelowy specjalizował się w budowaniu grzeczności i uprzejmości, a nie w budowaniu marki” powiedział Frampton. „Nigdy nie było wiadomo, w jakim znajdujemy się miejscu.”

W, powiedział, był jednym z pierwszych łańcuchów, kreujących unikalne doświadczenie i przez długi okres czasu było to traktowane jako studium przypadku. „To o czymś świadczy i coś odmiennego udowadnia oraz inaczej się spełnia, tak jak muzyka, kiedy wszedłeś do pokoju” powiedział. „Oni byli pionierami tego zjawiska w przemyśle, a Le Meridien korzysta z tego samego sposobu myślenia, aby się wyróżniać.”

Już obecnie Le Meridien ma swój firmowy zapach, stworzony przez kreatorską perfumeryjną firmę Le Labo, jak również sugestywną oprawę dźwiękową w windach, lobby i pokojach, skomponowaną przez muzyka Henri Scars Struck'a. Zamiast czekoladek na swojej poduszce, goście mogą znaleźć tam dobrą książkę do czytania przed snem.

Karty-klucze będą dekorowane projektami graficznymi, a hotel ma nadzieję, że goście będą je kolekcjonować. Goście będą również otrzymywać oddzielne karty z informacjami o wystawach w sąsiedzkich instytucjach kulturalnych, będących partnerami Le Meridien.Dla gości bardziej zainteresowanych jakością swojego snu, Nick Dine, projektant mebli, pomoże Le Meridien, w przyszłym roku w prezentacji nowego łóżka. Ośrodki fitness są także brane pod uwagę, jako część ekspansji łańcucha, którą Starwood przyjął w listopadzie 2005 roku.

Eva Ziegler, pierwszy wiceprezes Le Meridien, która jest reżyserem tych zmian, jest weteranem przemysłu reklamowego, zwabiona do Starwood z Toyoty, gdzie była odpowiedzialna za stworzenie „zielonego” salonu wystawienniczego na Champs-Elysees w Paryżu.

„Misja Starwooda polega na transformacji przemysłu hotelowego z biznesu funkcjonalnego na biznes stylu życia – lifestyle business”, powiedziała Ziegler. „Celem każdej z jej marek jest zajęcie się innym stylem życia.” Le Meridien jest nakierowany na klientów, którzy są „dobrze poinformowani, indywidualistyczni, sprawni technicznie z kreatywnym nastawieniem umysłowym” powiedziała. Dodała, że marka stara się być „szykowna, kulturalna i zorientowana na odkrycia.” Le Meridien współpracował z Ikone, agencją marketingową z siedzibą w Paryżu, w zakresie swojego markowego przeobrażenia. Nicolas Kenedi, prezes agencji, powiedział przez telefon z Japonii, że wynalazł Sansa, znanego mecenasa sztuki z Paryża, w związku z atrybutami poszukiwanymi przez Ziegler.

„Powiedziałem Evie 'Z szykiem możemy sobie poradzić, z odkryciami możemy sobie poradzić, ale do kultury potrzebujemy zewnętrznych gwarancji'” powiedział Kenedi. „Potrzebujemy kogoś, kto będzie za to odpowiadał.”

Sans, który był kustoszem popularnej wystawy sztuki współczesnej w Paryżu, funkcjonującej pod nazwą Palais de Tokyo, powiedział, że był zaskoczony propozycją Le Meridien, marki, którą pamiętał z lat siedemdziesiątych, kiedy była wprowadzona na rynek jako firma zależna Air France. „Le Meridien była postrzegana jako futurystyczne nowe podejście do hotelu i była identyfikowana z Air France i Concorde, co było pięknym obiektem projektowania” powiedział Sans.

Sans zaakcentował, że jego wizja projektu LM100 polega na pomocy w wyrobieniu smaku i stylu, dostępnego i odczuwanego przez przeciętnego gościa. „Kultura nie jest czymś wyłącznie luksusowym” powiedział. „Tym razem, firmy zrozumiały, że zajmowanie się kulturą jest elementem kluczowym i nie musi to być czymś strasznym.”

Ziegler powiedziała, że Le Meridien, zakomunikuje swój nowy styl poprzez wydarzenia marketingowe w hotelu, takie jak wystawy sztuki i wykłady na temat sztuki przygotowywania kawy.

„Kiedy gość będzie opuszczał Le Meridien, naszym celem jest zaszczepienie mu odczucia, że jego życie w pewnym zakresie rozwinęło się” powiedziała.

Claire Atkinson



www.hotelinfo24.pl