Zadowoleni nastolatkowie wpływają na zadowolenie mam i ojców

"Występuje tu prawdziwy czynnik ‘wow’", powiedziała dyrektorka ds. aktywnych form wypoczynku w Winnetu, Tammy Moreis. "Organizujemy rowerowe wycieczki na drugi most na State Beach – gdzie zostały nakręcone niektóre ze scen z „Jaws” - a dzieci uwielbiają skakać z tego mostu, co pozwala im w pewnym sensie, jakby coś w sobie przełamać. Jeżeli zaś nie chcą tego zrobić, mogą posiedzieć na plaży i zjeść loda. Rzecz sprowadza się przede wszystkim do tego, aby przebywać z dala od rodziców i kontaktować się wyłącznie z rówieśnikami."

Winnetu i inne miejsca tego typu realizują praktycznie to, że dla turystów w wieku pomiędzy 13 a 19 lat, "rodzinne wakacje" kojarzą się z wulgarnym (w języku angielskim) słowem na cztery litery. Te odnoszące sukcesy hotele i kurorty uznały, że nie chodzi o ucieczkę z rodziną, ale o ucieczkę od rodziny.

Aby naprawdę zrozumieć nastolatków, musieli jednak, opanować sztukę utrzymywania z nimi autentycznego, pozbawionego sztuczności, kontaktu.

"Próbowałam realizować wiele zorganizowanych projektów i wprowadzać je w życie, ale w momencie nazywania ich programami dla dzieci lub ustalania jakiegoś konkretnego harmonogramu zajęć, kończyły się one niepowodzeniem. Takie postępowanie je po prostu odstrasza i ich zdaniem nie są to odjazdowe, godne rozważenia propozycje", powiedziała Moreis. Z tego więc powodu zespół jej doradców stara się delikatnie zdobyć zaufanie nastolatków sugerując takie rzeczy, jak: szybowanie na spadochronie za motorówką, gry z latającym dyskiem, pływanie na kajakach, wioślarstwo lub skoki z mostu do wody – dbając o to, aby nie wyglądało to na jakiegoś rodzaju „łapankę” z ich strony.

Współczynnik niesamowitości pomaga również w osiągnięciu wiarygodności wśród nastolatków, którzy zawsze pragną podkreślać swoją niezależność na terenie 4,5-hektarowego kurortu, gdzie wakacje organizowane są celowo bez rozrywek opartych na komputerze i grach wideo, a życie jest nieskomplikowane technologicznie i staromodne.

"Mamy w obiekcie wiele dziwnych rzeczy do dyspozycji", powiedziała dyrektor marketingu Susan Thompson. "Są tu na przykład naturalnej wielkości szachy, które są przedmiotem zainteresowania większej części nastolatków, bardziej niż cokolwiek innego. Jest tu także ogromny fotel z Alicji w Krainie Czarów i wielu z nich zasiada w nim, aby zrobić sobie dziwaczne zdjęcia."

Dla nastolatków pragnących poszerzyć teren swojej wypoczynkowej aktywności poza obszar kurortu organizujemy bezpłatny przewóz do samego Edgartown. Cieszy się on dużym powodzeniem wśród nastolatków, powiedziała Moreis. "Dzieci mają możliwość łączenia się w grupy, wyprawy do miasta i na przykład obejrzenia filmu w kinie," powiedziała. "Miasto jest swego rodzaju niszą, rozpraszającą obawy przed przerażającym wielkim zewnętrznym światem."

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nastolatki dowiadują się, że są doceniane, jako goście i nie ma w tym ukrytych żadnych pułapek.

"Nastolatki są z natury zaniedbaną grupą w przestrzeni turystycznej", powiedziała Anne Tramer Brownlee, wiceprezes ds. komunikacji korporacyjnej w Omni Hotels and Resorts. "Tak wiele zajęć, które można znaleźć w programach rejsów wycieczkowych lub hoteli nastawionych jest na młodsze dzieci, które są łatwiejsze do sterowania. Myślę, że nastolatków gubi się gdzieś po drodze  w tej mieszaninie ofert,  ponieważ nie rozważa się tego, że chcą oni robić rzeczy, które są niezależne od dorosłych – ale jednocześnie nie całkiem jeszcze do tego dorośli. Jako hotelarze musimy wziąć na siebie odpowiedzialność za formy aktywnego wypoczynku oferowanego nastolatkom i mieć to wszystko na uwadze."

W taki więc sposób w sposób naturalny powstała instytucja konsjerża zajmującego się nastolatkami. Usługa kontaktu z nastolatkami, dostępna w wybranych obiektach grupy Omni, została uruchomiona w zeszłym roku w kilku kurortach, na bazie ustaleń określonych przez komisję doradczą ds. nastolatków działającą w trakcie konwencji, która miała miejsce w pobliżu centrali sieci Omni w Dallas.

"Zapytaliśmy nastolatków, czego życzyliby sobie w większym wymiarze w swoich hotelowych doświadczeniach turystycznych i doszliśmy do wniosku, że lepiej jest rozmawiać z nastolatkami o tym, czego chcą, właśnie jako nastolatki w tym czasie", powiedziała Brownlee. Okazało się, że nastoletni turyści chcieliby większego kontaktu z rówieśnikami, którzy mówią ich językiem, niezależnie od tego czy jest to zwykły tekst, e-mail, wiadomości na Twitterze, czy w trakcie staromodnego kontaktu osobistego.

Uzbrojeni w telefony komórkowe, profile na Twitterze i wiedzę o przyjaznych imprezach dla nastolatków w hotelu lub w jego okolicach, konsjerże którzy mają 18 lat i więcej, robią dla młodszych gości to, co tradycyjne usługi konsjerżskie robią dla regularnego turysty, często w formie cyfrowego kontaktu w czasie rzeczywistym.

"Jest to forma zorganizowanej opieki", powiedziała Brownlee. "Jest ktoś, kto pomaga im odnaleźć się w świecie rozrywki. Nie jest to jednak podobne do opieki nad dziećmi. Oni nie muszą spędzać swego czasu z gośćmi w inny sposób."

W bieżącym roku, od sześciu do ośmiu obiektów Omni uruchomi usługi konsjerża dla nastolatków, a będą to: Omni Amelia Island Plantation na Florydzie, Omni Shoreham w Waszyngtonie, Omni Hotel Berkshire Place w Nowym Jorku i Omni Hilton Head Oceanfront Resort w Południowej Karolinie.
Mając takie wsparcie, zjawisko to wzbogaci się o nowy wizerunek, powiedziała Brownlee. "To niekoniecznie musi być duża inwestycja wymagająca poważnego zaangażowania finansów, ale raczej inwestycja w siłę roboczą, inwestycja w ludzi. Gdy przyjrzymy się temu, jak chcemy prowadzić nasz biznes, to obsługa gości jest dla nas najważniejsza."

Omni bada również możliwości większego wykorzystania salonów dla nastolatków, rozlokowanych w niektórych z jej nowych obiektów, w tym w Amelia Island. Chociaż nie jest to nadzorowane miejsce, personel nieczęsto do niego zagląda, acz zainstalowane w nim gry wideo i komputery są wielkim plusem w środowisku, które w pozostałej części nastawione jest na bezpośrednie kontakty towarzyskie.

Kalifornijski Loews Coronado Bay Resort zaprasza nastolatków na terenie swojej 6-hektarowej posiadłości do salonu Teen Lounge by Pottery Barn. "Odchodzimy jednak od strukturalnych form aktywnego wypoczynku," powiedziała Jennifer Duffy, dyrektorka ds. public relations. "Nastolatki mogą w tym salonie spędzać czas i poczuć się tak, jakby mieli swoją własną przestrzeń i nie są skazani na przebywanie w pokoju mamy i taty. Jest to swego rodzaju świetny azyl. Poczucie własnego miejsca jest bardzo ważne dla nastolatków.

Nastolatki znajdują również ciekawe miejsce w pobliżu Silver Strand State Beach, gdzie wycieczki kajakowe – tak zresztą, jak lekcje surfingu – dostępne są na wyciągnięcie ręki. "Rodzice mogą spędzać czas na basenie, podczas gdy nastolatki będą w marinie lub klubie dla nastolatków, czy też będą brali lekcje surfingu lub żeglowania. To nie tak, jak w przypadku opiekunki, która odbierze dzieci w holu i zajmie się nimi zgodnie z opracowanym przez hotel programem. Takie działanie mogłoby zniechęcać. Tego już się nauczyliśmy," powiedziała Duffy.

W rzeczywistości, w Silver Strand, strażnik parku stanowego, stanowisko które utworzone zostało przy wsparciu kurortu, angażuje nastolatków do udziału w różnego rodzaju wycieczkach, które czasami znajdują zainteresowanie całej rodziny. "Choć jego praca nastawiona jest na nastolatków, to zdarza się, że w wycieczkach tych biorą udział całe rodziny."

Inny rodzaj ofert czeka na nastoletnich gości w Loews Santa Monica Beach Hotel. Choć nie ma tam salonu nastolatków, to hotelowy personel kreuje przyjazne dla nich środowisko ukierunkowując młodych gości na aktywny wypoczynek na plaży, ćwiczenia wellness lub odwiedziny przy molo, gdzie znajduje się rollercoaster i diabelski młyn.

"Mogą tam chodzić i robić to na co mają ochotę, jednakże będą wciąż w zasięgu wzroku z hotelu," powiedziała Duffy. Do ich dyspozycji jest również kino "dive-in", gdzie nastolatki mogą oglądać filmy podczas przebywania w basenie lub pływania – będąc gdziekolwiek, byle dalej od leżaka mamy i taty.

Wszystko to jest jednak tak zaprojektowane, aby nie wykluczać całkowicie rodziców z obszaru, w którym przebywają ich dzieci. Skuteczne zapewnienie komfortu i rozrywki dla  nastolatków wiąże się z nagrodą dla obiektu, mówi Duffy. "Jeśli dzieci są zadowolone na wakacjach, to zadowoleni są również rodzice. Chodzi przede wszystkim o utrzymanie równowagi i poczucie rodzinnej więzi. Nastolatki stają się mimo woli pełnowartościowymi gośćmi. Jeśli więc nie są zadowoleni, to nikt nie jest zadowolony."
Zwłaszcza sam hotel, który liczy, że pewnego dnia być może zechcą to powrócić już na własną rękę, jako samodzielni goście płacący za usługi.

Caryn Eve Murray