W Amerihost Inn, magazynują większe ilości mydła i szamponu w pokojach i zamawiają więcej mleka, aby obsłużyć rodziny, które uciekły przed huraganem – pustoszącym rejon Gulf Coast. Operatorzy moteli Motel 6 i Studio 6 z Dallas, planują dodatkowe wydatki zużycia materiałów ponieważ stali rezydenci są bardziej wytrzymali na braki, niż osoby podróżujące służbowo.
W hotelach w całym Północnym Teksasie, huragany Katrina i Rita spowodowały, że wypełniły się tysiące pokoi, znacznie podnosząc poziom obłożenia, wpompowując nieoczekiwane dochody na rynek. Jednakże, dodatkowy biznes, zmusił je także do przystosowania się na szereg różnych sposobów. Menedżerowie nauczyli się nowych i nieznanych sobie wcześniej ról – oferując nieformalne doradztwo, wahadłowe usługi transportowe w mieście i koordynując społeczne grupy oferujące żywność, odzież i inne niezbędne środki.
Hotelarze mówią, że goszczenie osób ewakuowanych, pomogło im w zacieśnieniu więzi ze swoim personelem i związków z lokalnym społeczeństwem – co może skutkować powstaniem nowych możliwości biznesowych. „To naprawdę uczyniło nas znanymi i widocznymi wśród lokalnej społeczności.” powiedział Mohamed Elmougy, którego firma Pyramids Hospitality jest właścicielem hotelu Amerihost w Allen. „Żadne pieniądze nie byłyby w stanie tego spowodować.”
Rzeczywiście, huragany dały Teksasowi możliwość wykazania się swoją gościnnością. „Pomogły takim miejscom jak Dallas w kreacji wizerunku przyjaznego i gościnnego miasta.” powiedział Phillip Jones, dyrektor naczelny Dallas Convention & Visitors Bureau, dodając, że jego pracownicy załatwiali tuziny maili i zgłoszeń telefonicznych od organizatorów konferencji i turystyki, czy publikacji konferencji handlowych. „Miejmy nadzieję, że to zachęci ludzi do zainteresowania się Dallas w przyszłości.”
Choć niewątpliwie znaczny wzrost popytu na usługi hotelarskie nie jest tak wysoki, jak sądzono. Około 9.500 pokoi w Północnym Teksasie i 75.000 w całym kraju zostało zajętych przez osoby ewakuowane, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, powiedział Dave Hurst, rzecznik prasowy Federalnej Agencji Zarządzania w Sytuacjach Kryzysowych (FEMA) w Austin.
Początkowo Amerykański Czerwony Krzyż szacował, że w regionie dotkniętym kataklizmem, 12.000 pokoi było użytkowanych przez osoby ewakuowane, chociaż organizacja przyznała później, że jej kalkulacje były błędne.
FEMA, która przejęła problemy kwaterunkowe w zakresie realizacji krótkoterminowego programu w tym zakresie, od Czerwonego Krzyża, nie posiadała żadnych szacunków, co do ilości osób ewakuowanych przebywających obecnie w hotelach.
Obłożenie pokoi hotelowych w rejonie Dallas, wzrosło do 69,4%, według najświeższych dostępnych danych, co daje 11,5% wzrost w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym, jak utrzymuje organizacja badawcza Smith Travel Research.
Niespodziewany biznes dla hoteli regionu Dallas zapełnił pokoje, podczas okresu, który normalnie charakteryzował się słabym ruchem turystycznym, powiedział Michael Lynch, dyrektor generalny hotelu Embassy Suites Love Field i prezes stowarzyszenia Hotel Association Okręgu Dallas.
Jednakże w niektórych przypadkach, powiedział pan Lynch, turyści korporacyjni odwołali swoje wrześniowe podróże do tego regionu, ponieważ „nie chcieli znaleźć się w miejscu walki z huraganem.”
Zdarzały się okresy czasu w ostatnich dwu miesiącach, kiedy więcej niż jedna trzecia pokoi w Allen Amerihost była zarezerwowana dla osób ewakuowanych przed huraganem, powiedział pan Elmogy z Pyramids. Obłożenie, którego normalny poziom oscyluje w granicach 60 % o tej porze roku, wzrosło nagle do 85 %.
Personel w Amerihost robił, co było w jego mocy, aby zapewnić gościom niektóre domowe wygody, przygotowując dla nich kaszki, w ciągu pierwszych kilku dni i starając się zapamiętać ich po imieniu. Pracownica housekeepingu Shelia Smith, w czasie wolnym od pracy, często pomagała osobom ewakuowanym dostać się do stacji kolejowych DART (szybki transport regionu Dallas) przy ulicy Parker Road lub załatwia ich drobne sprawy, z którymi w inny sposób nie mogli sobie poradzić. „Gdzie chciałabyś pójść McKinney?” zapytała pani Smith, która siedziała w lobby hotelowym i planowała wypad na zakupy z Michelle Williams. „To nie ma znaczenia, potrzebuję tylko czegoś, co mi pozwoli na przemieszczenie się z punktu A do punktu B” powiedziała pani Williams, pochodząca z Nowego Orleanu.
Wkrótce potem przybyła Robin Hill i przywitała się zanim zameldowała się w recepcji. Dwa razy w tygodniu, pani Hill i trzy inne kobiety z kościelnej organizacji charytatywnej First Baptist Church w Allen zbierały i dostarczały odzież dla osób ewakuowanych, które nie mogli osobiście korzystać z usług pralniczych. „Czy przyszła Pani po odzież?”, spytała ewakuowana pani Barbara Holder, obserwując jak pani Hill pije filiżankę kawy w lobby. „Musiałam się z Panią rozminąć w poniedziałek.” Dwie kobiety wymieniły się uwagami, podczas gdy przyjaciel załadował dużą plastykową torbę z odzieżą do mini vana pani Hill.
„Kiedy, najpóźniej, mogłabym dostarczyć upraną odzież z powrotem?”, spytała pani Hill, przeglądając swój terminarz. „Dostarczy ją Pani wtedy, kiedy będzie Pani mogła” odpowiedziała p. Holder. „Wie Pani przecież, że na razie nigdzie się nie wybieramy.”
W całym Teksasie i na Południowym Wschodzie operatorzy hoteli pracują nad taką organizacją regularnego ruch turystycznego i podróżnych weekendowych, który nie będzie kolidował z kwaterunkiem osób ewakuowanych, dla których pokoje hotelowe, stały się obecnie ich domem.
W 99, należących do firmy Accor North America, obiektów Motel 6 i Studio 6, w Teksasie, Oklahomie, Luizjanie i częściowo w Alabamie, około 10.000 osób ewakuowanych, zostało ich lokatorami, stanowiąc około 30 % ich gości.Jest to trudna sytuacja, zarówno dla ewakuowanych, jak i dla operatorów tych obiektów. Większość hoteli nie jest przystosowana do warunków długoterminowego pobytu. Wiele spośród nich, jak na przykład Motel 6, nie zapewnia żadnych usług żywieniowych, czy choćby lodówek w pokojach.
Dodatkowy biznes nie obywa się bez dodatkowych kosztów. Długoterminowy pobyt w hotelu może stać się udręką w obiekcie przystosowanym do pobytów krótkoterminowych.
Pościel i inne tzw. „nietrwałe dobra” będą musiały być wymienione, a niektóre pokoje będą musiały być odnowione, powiedział Rick Johnson, nadzorujący markowe obiekty Motel 6 w Teksasie, Oklahomie, Luizjanie i w części Alabamy. „Może to uszczuplić ten dodatkowy biznes, którym zostaliśmy obdarowani.” powiedział pan Johnson.
Dla wielu hoteli, goszczenie osób ewakuowanych, oznaczało również konieczność emocjonalnego wsparcia dla tych osób. Mark Kaiser, dyrektor generalny łańcucha hotelowego Adam`s Mark w centrum Dallas, pracował z personelem nad sposobami reagowania i okazywania współczucia osobom ewakuowanym, dla których jego hotel stał się tymczasowym domem.
„Ukryłem się w szafie ściennej pod schodami, trzymając drzwi, aby się nie otworzyły, tak więc mogłem osobiście powiedzieć im, że także to przeżyłem.” powiedział pan Kaiser, mówiąc o swoich doświadczeniach związanych z pracą na Wyspach Dziewiczych.
FEMA płaci średnio 63,35$ za nocleg, na każdy pokój. Jednakże stawki te różnią się w zależności od hotelu. Niektórzy korzystają ze stawek wynegocjowanych z Czerwonym Krzyżem, podczas gdy inni stosują stawki rządowe. Jakikolwiek jednak dochód jest opłacalny, bowiem w innym przypadku pokoje te stałyby puste.
Źródło: The Dallas Morning News
|
