Strona główna » Aktualności hotelarskie z kraju » Bezprawne używanie nazewnictwa w branży... | Aktualności hotelarskie z kraju
Bezprawne używanie nazewnictwa w branży turystycznej pod lupą
|
Urząd Marszałkowski w Lublinie (fot. gazeta.pl)
|
Każdy hotel, by mógł używać nazwy „hotel” właśnie, musi posiadać certyfikat urzędu marszałkowskiego, który korzystanie z tej i innych nazw zarezerwowanych dla odpowiedniego rodzaju działalności hotelarskiej, sankcjonuje. Organy administracyjne uprawnione do kontroli w tym obszarze, przeprowadziły inspekcję stosowania tych nazw w województwie lubelskim – relacjonuje portal RMF24.pl
Chronienie nazwy hotel nie jest jedynie biurokratycznym wymysłem ponieważ w swej istocie powinno stanowić gwarancję określonego poziomu usług i obsługi klientów. Żeby zdobyć uprawnienia do stosowania nazwy „hotel” trzeba spełniać wszystkie ustawowe wymagania, których jest w sumie około 200. Nie jest to prosta sprawa bowiem bardzo często wiąże się po prostu z koniecznością poniesienia sporych nakładów na dostosowanie do ściśle określonych standardów.
Jeśli przedsiębiorca zajmujący się działalnością usługową w branży turystycznej nie spełnia wymaganych standardów to goście mogą wnosić skargi do urzędu marszałkowskiego. Mogą, jeśli faktycznie są to zaewidencjonowane hotele, natomiast w przypadku gdy nieuczciwe firmy prowadząc działalność licząc na skojarzenie nazwy „hotel”, np. z „hotelsami” lub „wotelami”, to na nie skarżyć się już nie można, chyba że nie spełniają normy minimalnej wielkości pokoi.
W wyniku przeprowadzonej kontroli skierowano do różnych firm ponad 40 pism ostrzegawczych w związku z bezprawnym używaniem nazwy hotel, 8 mandatów i 2 wnioski do sądu. Kontroli dokonały: lubelski Urząd Marszałkowski, Państwowa Inspekcja Handlowa oraz policja. Kontrole nie są nastawione na rygorystyczne środki represyjne (choć i takie się zdarzają), bowiem, jak mówi, Piotr Franaszek, dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie - Ci, którzy nazwy hotel używają niezgodnie z prawem, nie muszą się od razu obawiać wysokich kar. Postępujemy dość miękko. Nie chcemy od razu karać, ale upominamy.
Źródło: RMF24.pl - 16.05.2012
| | | |
|
Komentarze: |
|
Problem występuje nie tylko z nazwami hotel, motel czy pensjonat, ale również z różnej maści słowami sugerującymi jak "hotelik", "motelik", "hotelux". Przedsiębiorcy używają ich aby obejść prawo. Tylko, że w 2016 r. pojawił się wyrok NSA, który mówił, że używanie nazw, które mogą wprowadzać w błąd stanowi naruszenie prawa. Po więcej szczegółów odsyłam tutaj: http://znakitowarowe-blog.pl/kiedy-mozna-uzywac-nazwy-hotel-motel-pensjonat/
Problem w tym, że pomimo tego wyroku na rynku jak było tak jest. Nadal znajdziemy dziesiątki hotelików. To może oznaczać, że albo kontrole są rzadkie, albo wymierzane kary nie odstraszają.
| Mentis (dodano 2017-05-03, 15:36:59) |
|
|
|
|
| | |